Do mojej kolekcji trafił wymarzony przeze mnie playset My Pretty Parlor G2. W zestawie jest grzebyk do włosów, dwie kokardki, szczotka do mocowania kwiatków, nożyczki oraz suszarka do włosów w kształcie grzybka. <3 Zestaw jest w stanie idealnym a jeszcze bardziej cieszy mnie fakt, że już wcześniej posiadałam do tego zestawu kucyka, którym jest Ivy (też jest w idealnym stanie).
Brakuje jedynie dwóch szamponów, trzech kwiatków do zamocowania na włosach i motylka, który powinien być zamocowany na suszarce. Ale uważam, że jak na to ile lat przeżył ten salon i był w użytku to jest naprawdę w dobrym stanie. Problemem jaki pojawił się podczas transakcji było to, że miał do mnie przyjść w oryginalnym kartonie, który był zawarty w ogłoszeniu a niestety tak się nie stało. Było mi bardzo przykro z tego powodu bo zależało mi na oryginalnym opakowaniu ale sprzedawca wytłumaczył, że dawno robił zdjęcia i ogłoszenie jest stare i nie zwrócił uwagi na jego zaktualizowanie a karton niestety został zagubiony ale w zamian za to obniżył mi cenę. Uważam, ze osoba zachowała się uczciwie (Można? Można.) a salon bardzo cieszy moje oczy. :)
Ivy jest moim ukochanym kucykiem. Piękna <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńświetny zestaw, w szczególności podoba mi się ten muchomor :-) może kiedyś uda się dokupić brakujące części :-)
OdpowiedzUsuńP.S Ivy wygląda oszałamiająco :D
OdpowiedzUsuńDziękuję dostałam i pewnej kolekcjonerki :p
UsuńŁadny ten zestaw. W dzieciństwie, bardzo chciałam taki mieć, ale nigdy nie udało mi się go dorwać. No i ten grzybek jest świetny! :D
OdpowiedzUsuńA sama Ivy - piękność! <3
Też uważam,że ten muchomorek jest tak śliczny, że jest znakiem rozpoznawczym tego zestawu. :)
UsuńDokładnie tak.
UsuńUbolewam nad tym, że nie było więcej muchomorków i innych grzybków, w zestawach z kucykami.
Szkoda, że nie wyprodukowali również paprotek i leśnych kwiatków - one bardzo by do Ivy pasowały.
Całkowicie się z Tobą zgodzę chociaż i tak uważam, że G2 mają bardzo ładne kwiatowe wzory na dodatkach.
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że te wzory są bardzo ok. Mimo wszystko, nadal sądzę, że jest zdecydowanie za mało nawiązań, do dzikiej natury.
OdpowiedzUsuńW sumie masz rację. Same motylki nie załatwią sprawy :)
Usuń