Zakupy w Primarkcie w Berlinie uważam za udane. Udało mi się dorwać ostatnią sztukę koszulki z My Little Pony G1 z Moonstone. Jeszcze była przeceniona na 5€. Niestety w porównaniu do tego, co było 2 lata temu to teraz było naprawdę kiepsko jeśli chodzi o gadżety z G1. Teraz była jedynie ta koszulka, skarpetki i płócienna torba ale nie była zbyt ładna. Kiedyś wybór był o wiele większy ale i tak się cieszę z mojej wycieczki. Na flea market udam się przy następnej okazji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz