W pierwszej kolejności w oczy rzucił mi się inny odcień ciała kucyka i znaczka ale pomyślałam, że pewnie jeden jest po prostu wyblakły. Wiele razy takie kucyki trafiały do mojej kolekcji i okazywało się, że nie są niczym nadzwyczajnym. Tym razem jest inaczej.
Dopiero gdy przyjrzałam się uważnie zauważyłam, że kucyki mają również inne kraje produkcji, co jest dosyć ciekawe, ponieważ Kisscurl jest nirwaną wydaną jedynie w UK. Z ciekawości poszperałam w internecie i okazało się, że kucyk ma dwie wersje. Oczywistym się stało, że zatrzymam oba. 💕
Podsumowując: wersja z Chin ma jaśniejsze ciało i znaczek w pastelowych tonach oraz delikatnie cienie na powiekach w takim kolorze jak policzki. Za to jeśli chodzi o kolor grzyby i ogona to niczym się one nie różnią u mnie są białe ale widziałam że inne egzemplarze mają różowe włosy. Przyznam, że nie mam pojęcia z czego to wynika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz