Moje dzisiejsze giełdowe znalezisko. Generalnie nie zamierzałam mieć tego kucyka w swojej kolekcji, gdyż na zdjęciach nie robił na mnie dobrego wrażenia, a nie pomagał również fakt, że sprzedawcy na olxie żądają za niego 20-30zł ze względu na świecący róg i pelerynę, tak jak za kucyki G3 z motylimi skrzydłami. Ciekawe jest to, że tych okazów w Polsce było naprawdę dużo, więc według mnie te ceny są zawyżone. Za swój okaz zapłaciłam 4zł, a przepadłam w momencie, gdy się okazało, że kucyk wciąż działa. Jedyne co, to pozostaje mi uczesać potargane włosy i domalować prawe oko, bo ma przetarte. Ale kucyk bardzo się cieszy, że znalazł nowy dom. Mój mężczyzna również (patrz poniżej). :p Dzisiaj było -3 stopnie i gdybym to wiedziała rano to pewnie nie pojechałabym na giełdę bo zmarzłam niemożliwie mimo ciepłego ubioru.
niedziela, 14 stycznia 2018
Słodka Lily Lightly, która znalazła nowy dom
Moje dzisiejsze giełdowe znalezisko. Generalnie nie zamierzałam mieć tego kucyka w swojej kolekcji, gdyż na zdjęciach nie robił na mnie dobrego wrażenia, a nie pomagał również fakt, że sprzedawcy na olxie żądają za niego 20-30zł ze względu na świecący róg i pelerynę, tak jak za kucyki G3 z motylimi skrzydłami. Ciekawe jest to, że tych okazów w Polsce było naprawdę dużo, więc według mnie te ceny są zawyżone. Za swój okaz zapłaciłam 4zł, a przepadłam w momencie, gdy się okazało, że kucyk wciąż działa. Jedyne co, to pozostaje mi uczesać potargane włosy i domalować prawe oko, bo ma przetarte. Ale kucyk bardzo się cieszy, że znalazł nowy dom. Mój mężczyzna również (patrz poniżej). :p Dzisiaj było -3 stopnie i gdybym to wiedziała rano to pewnie nie pojechałabym na giełdę bo zmarzłam niemożliwie mimo ciepłego ubioru.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Też dość często widuję tego kucyka na Allegro. Ale nigdy żadnego nie kupiłam, bo też uważam, że jest za drogi.
OdpowiedzUsuńNajwiększy rekord jaki widziałam na olxie to 59zł za używanego kucyka.
Usuń