Hejka!
Przyznam szczerze, że ostatnio nie miałam głowy do kucyków, ponieważ sesja pochłonęła wszystko. Niemniej jednak kilka zakupów się uzbierało. Na pierwszym zdjęciu jeden z kucyków z mojej wishlisty z serii Cookery Ponies, fioletowa Nice 'n Spicy. Kucyk przyjechał do mnie razem ze Spikiem G1 z playsetu Dream Castle. Uważam, że razem są przesłodcy.
Z Cookery Ponies posiadam już Sweet Delight więc zostały jeszcze dwa kucyki do zdobycia, również z mojej wishlisty. Niestety są one ciężko dostępne, a jeśli już to są drogie. Mowa o Cherry Sweet i Vanilla Treat. Szczególnie ten ostatni chodzi za ciężkie pieniądze ok. 100zł za używanego kucyka.
Poniżej dwa kucyki, które zostały uratowane przez mojego mężczyznę z jakiegoś targu staroci i były naprawdę w opłakanym stanie. Włoską Lemon Drop prezentowałam na grupie facebookowej, jeśli ktoś jest ciekawy jak wyglądała wcześniej. Drugim kucykiem jest Lulabelle III, która posiada żółte przebarwienia na pyszczku i nijak nie idzie tego usunąć. Benzacne kompletnie nie pomaga na kucyki G3. Ostatnio próbowałam uratować od przebarwień moją Citrus Sweetheart, która również jest biała niestety maść nie dość, że nie pomogła to sama zostawiła żółte przebarwienie. Muszę znaleźć jakiś inny sposób.
Natomiast ostatnie dwa kucyki, które dołączyły do mojej kolekcji to Tempest Shadow, która nareszcie zawitała do szczecińskich marketów po tak długim czasie. Można ją kupić za 24.99 zł oraz Major Mare z serii Nightmare Night z 2016 roku, kupiona za 14.99. Podsumowując: na sesji mam ostatnie podrygi a potem wracam do pracy i mam nadzieję, że niedługo pojawią się jakieś fajne kucyki na ogłoszeniach, bo z wyjątkiem osoby, która sprzedała mi Nice 'n Spicy to jest totalna kucykowa posucha przez ostatnie dwa tygodnie oraz w końcu pojadę na giełdę, może tam coś się pojawi. Póki co trzymajcie się i do następnego razu. Gdyby ktoś chciał pogadać to zapraszam na kucykową grupę. Jestem tam stałym bywalcem i nie zapomnijcie się nawadniać w te upały. 🍉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz