jeśli jesteś miłośnikiem starych zabawek tak samo jak ja i nie przejdziesz obojętnie obok porzuconego misia, a serce Ci pęka na widok lalki z obciętymi włosami to mam nadzieję, że na moim blogu poczujesz się jak w domu. Zdobędziesz wiele informacji i ciekawostek, które pomogą Ci w tworzeniu własnej kolekcji.
Moją główną kolekcją są kucyki My Little Pony ale okazjonalnie zbieram też Barbie z lat 1990-2000, konie Fantasty Fashion Fillies, figurki ze Schleisha, figurki jednorożców, pluszowe nietoperze, figurki z serii Masters of the Universe. Marzą mi się również różne wersje Disney'owskiej Bestii oraz Gargulców. Planuję też zakup kilku Funko Pop'ów.
ja swoją z dzieciństwa mam nadal, to rarytas w mojej kolekcji :-) w życiu bym jej nie oddała mimo że mi żżółkła i ma strasznie zmechacone włosy :-) Zuzz kupiła je wszystkie w jakimś zestawie :-)
Z wyjątkiem braku diamencika są naprawdę w dobrym stanie. Chyba pójdę do pasmanterii i poszukam tych diamencików i muszę w końcu kupić ten krem na pryszcze, żeby usunąć przebarwienia, bo ta Light Heart to naprawdę z tym niebieskim jej nie do twarzy.
ta Sweetberry to mój pierwszy kucyk ever, dostałam do od taty ze Szwecji, mam nawet prawie wszystkie akcesoria do tej pory oprócz jednej filiżanki :-)
OdpowiedzUsuńO rany jak słodko. A Zuzz ją miała os Ciebie? Moim pierwszym była Silver Swirl.
OdpowiedzUsuńja swoją z dzieciństwa mam nadal, to rarytas w mojej kolekcji :-) w życiu bym jej nie oddała mimo że mi żżółkła i ma strasznie zmechacone włosy :-) Zuzz kupiła je wszystkie w jakimś zestawie :-)
UsuńZ wyjątkiem braku diamencika są naprawdę w dobrym stanie. Chyba pójdę do pasmanterii i poszukam tych diamencików i muszę w końcu kupić ten krem na pryszcze, żeby usunąć przebarwienia, bo ta Light Heart to naprawdę z tym niebieskim jej nie do twarzy.
OdpowiedzUsuń