Dzisiaj pora na kolejne kucyki vintage z lat 80 tak, jak Lanard Pony i wciąż nie MLP. Mowa tu o kucykach firmy Tonka z serii Keypers. Nie będę się za bardzo rozwijać na ten temat, gdyż dziewczyny z bloga Wszystko o MLP już o tym pisały klik, ale opowiem wam historię jak sama trafiłam na te cudne okazy.
Mały kucyk trafił do mnie dzięki uprzejmości Langivy i jest uroczą skarbonką, za to dużego udało mi się znaleźć na giełdzie i myślałam, że się popłaczę jak go zobaczyłam. Marzyłam o nim odkąd zobaczyłam jego inną wersję na aukcji allegro ale niestety nie udało mi się jej wygrać, a na ebay'u są strasznie drogie. Mój egzemplarz niestety nie posiada siodła ale to nic, najważniejsze, że tafił do mojej kolekcji. Oryginalnie kucyki też powinny mieć małe fioletowe kluczyki, którymi otwierało się skrytki.
Wstawiam wam link z reklamą zabawek Keypers Klik.
Gdybym mogła chętnie uzbierałabym całą kolekcję pony Keypers.
nie płacz tylko się ciesz :D fajny jest, aczkolwiek mniejszy bardziej mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuń