Dzisiaj odebrałam cudowną paczuchę od zmartwychwstałej na grupie jakiś czas temu Hope, jednej z autorek bloga Wszystko o MLP, a wczoraj przyszły zamówione przeze mnie Schleiche.
Cały zestaw Avalonii G3 exclusive dostępny tylko w sklepach sieci Toys R Us. Jakie to wszystko jest cudowne. Po prostu nie mogę się napatrzeć na te akcesoria do łapania motyli. Info dla kolekcjonerów u nas jest to dosyć popularny kucyk.
Następny kucyk to Your Truly G3 - walnetynkowy exclusive z Targetu.
Jedno z moich marzeń prawie od samego początku zbierania G3 to Autumn Crisp Exclusive Discount Chain. Mega klimatyczny kucyk, przypominający miesiąc październik.
Kolejny kucyk, którego marzyłam, żeby mieć z akcesoriami. Winter Wish G3, świąteczny kucyk przebrany za renifera Św. Mikołaja. Jest to exclusive z Targetu ale u nas jest to po prostu common, na ogłoszeniach go pełno.
Teraz pora na Banjo Blue G3 exclusive z Toys R Us'a był dostępny w czteropaku z Flutterbutter, Princess Peppermint i Tropical Delight. W mojej kolekcji zastąpi swój bardziej sfatygowany egzemplarz, który trafi do Angie.
Największy mokry sen kolekcjonera G3, który uwielbia białe kucyki a jego ulubiony kolor to niebieski. Pani i Panowie przedstawiam Misty Blue Discount Chain Exclusive.
W tej samej pozie co Misty, Breezie G3 Scootin Along 2005 trafiona na giełdzie staroci i ochrzczona imieniem Roszpunek. Pamiętacie, że moje kucyki są gender i same sobie wybierają płeć^^.
Ostatnia z paczki od Hope jest Light Heart G2 z serii Changing Mane/Tail Ponies 2001
Na sam koniec wcześniej wspomniane Schleiche Bayala:
Fantastyczne stworzenea Denaja nr 70540
Baby pegaz nr 70448 z serduszkiem na zadku.
Teraz zmykam poszukać zacnego miejsca dla nowych przyjaciół. 😁
Moje też same sobie płeć wybierają 😁😁😁
OdpowiedzUsuńUf to dobrze, że nie jestem w tym sama. Bo wszyscy i tak dostatecznie krzywo na mnie patrzą, że klacze zmieniają się w ogiery i na odwrót. ^^
UsuńOch jak tu pięknie pastelowo! To uwielbiam w kucykach - są takie kolorowe! Winter Wish i Banjo Blue upolowałam dla Młodej jakiś już czas temu. Banjo Blue spędziła dużo czasu w towarzystwie kawy, którą wymieniałam co jakiś czas, bo niestety zalatywała naftaliną i długo nie mogłam się tego zapachu pozbyć. Nadal jakby się wwąchać, to trochę czuć :)
OdpowiedzUsuńPięknie wzbogaciła Ci się kolekcja.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuń